
W dniach 22 - 24 lutego 2013r. gościliśmy dzieci z 2 klasy Szkoły Początkowej nr 34 w Brześciu
Kilka dni ostrych przygotowań, przekonywania kolejnych rodzin, aby odważyły się przyjąć pod swój dach obcych. Gdyby to Niemcy, Francuzi a najlepiej Amerykanie to jeszcze tak, ale Ruskie.
Myślę że wszystkim nam, którzy mieliśmy kontakt z tymi ludźmi i mogliśmy poznać ich problemy, jest o wiele łatwiej uzmysłowić sobie, jak łaskawie dla nas przebiegł proces transformacji i jak mądrych wyborów wówczas dokonaliśmy.
Program wizyty został w pełni i bezproblemowo zrealizowany. Pomimo, iż był bardzo napięty i wyczerpujący - dobry nastrój nie opuszczał zarówno najmłodszych, jak i tych starszych a zadowolenie, jakie okazywali nasi goście przed wyjazdem daje nam poczucie dobrze wykonanej roboty. Udało się przełamać pewne stereotypy i zawiązać nowe przyjaźnie, zarówno pomiędzy rodzinami obydwu krajów, jak i tu w obrębie naszych miejscowości. Bez tych trzech wspólnie spędzonych dni, być może nigdy nie mielibyśmy okazji zasiąść razem do stołu i bliżej się poznać, pomimo niewielkiej odległości, jaka dzieli nasze obejścia.
Pokazaliśmy też wielu osobom, inne oblicze mieszkańców zza wschodniej granicy - normalnych, inteligentnych, wykształconych, władających wieloma językami i obdarzonych ogromnym poczuciem humoru ludzi. Z tego możemy i powinniśmy być dumni.
Bez pomocy i wsparcia wielu osób i instytucji nie bylibyśmy w stanie zrealizować przedsięwzięcia. Dlatego serdeczne podziękowania należą się Paniom z zespołu Sami Swoi - za przygotowanie wspaniałych posiłków, Gminie Międzyrzec Podlaski - za zabezpieczenie transportu, dyrektorom Gminnego Ośrodka Kultury i Gminnej Biblioteki Publicznej oraz Szkoły Podstawowej w Tłuśćcu - za pomoc wielowątkową, Zespołowi Placówek Oświatowych nr 3 w Międzyrzecu Podlaskim - za udostępnienie zasobów muzeum, sponsorowi - za bardzo przydatną kwotę pieniędzy, Barbarze Kamińskiej - za przeprowadzenie warsztatu, Iwonie Łuciuk - za bigos oraz wszystkim tym, których pominąłem albo zbyt słabo ich wkład zaakcentowałem. Wyjątkowe podziękowania należą się jednak rodzinom, które przyjęły gości - za ich odwagę i wspaniały przykład.
.jpg)
.jpg)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz