niedziela, 19 października 2014

Rozruch wyborczej machiny

Opublikowanie list wyborczych kandydatów do rady ostatecznie obnażyło układ sił potencjalnych kandydatów na wójta międzyrzeckiej gminy.  Zgodnie z prognozami, walka rozegra się pomiędzy zespołami Michaluka i Adamowicza.

http://centaur2.ue.poznan.pl/sknmarketing/wp-content/uploads/2013/03/How-to-Spot-Political-Marketing-400x275.jpg
Kapłan, oprócz starych i nie zawsze sprawdzonych radnych, urządzał chyba łapanki kandydatów  po wsiach, co potwierdza tezę, że pomimo silnego i licznego elektoratu pro-pisowskiego na naszym terenie, partia ta nie zdołała zorganizować kadry działaczy terenowych, opierając się na przygodnych kandydatach i fanatykach. W przypadku Krzysia i Romcia sytuacja wygląda inaczej.  Te dwie silne osobowości mają ogromne szanse spotkać się w drugiej turze. Michaluk, jadący na pompowanej przez lata legendzie wielkiego gospodarza, natomiast Adamowicz jako merytoryczny urzędnik i realizator spraw z obszarów marginalizowanych przez ostatnie dziesięciolecia. Ten drugi ma jeszcze jedną cenną cechę – umiejętność dialogu i zjednywania ludzi.
Pojawiły się też pierwsze  programy wyborcze. Kapłan wyciągnął z szuflady stary kotlet - program, który nie do końca był wykonalny, ale pachniał świeżością i działał na ludzi – tylko, że  4 lata temu. Niestety nawet ogrzany dawką lamentu nad opozycją, która nie pozwoliła mu go zrealizować, przypomina obecnie wysuszonego hamburgera z podrzędnego Fast Food-u. Ciekawi mnie, jaką strategię działania przyjąłby Pan Mirosław, gdyby znowu został wójtem z trzema - pięcioma swoimi radnymi? Odpowiedzi na to pytanie jakoś próżno szukać w jego programie.
Pójście w teren i profesjonalną kampanię wyborczą zapowiada Michaluk. Posiada on we wsiach wielu miłośników, których przyjaźń cementowały głównie gminno-biznesowe układy z czasów jego urzędowania. Ci oraz ich najbliżsi, zapewne stanowić będą żelazny elektorat Romana, jednak na zbiorowe zapotrzebowanie na powrót budowniczego michałówek do władzy, liczyć nie może. Trzeba jednak przyznać, że Michaluk  wystawiając kandydatury nowych twarzy  do rady, nie kojarzących się z jego starym układem, ma szanse odnieść sukces poprzez wprowadzenie do samorządu silnej swojej reprezentacji.
Odwrotna sytuacja wyłoniła się w stajni Adamowicza. W dowód wdzięczności za współpracę przy zwaleniu Kapłana i poparciu jego kandydatury na Komisarza, nie wypadało mu nie zaprosić do komitetu Klubowych towarzyszy. Niestety, niektórzy są lekko skompromitowani, inni zmęczyli już wyborców swoją osobą, przez co jego reprezentacja może być cieniutka, pomimo dużych szans na to, że Krzysio nie będzie musiał wyprowadzać się z Warszawskiej.
Na koniec coś o naszym Tłuściecko – Żabieckim  podwórku. Mamy trzech kandydatów na radnych.  Weteran samorządowy w postaci Pani Zosi Nejranowskiej - wielu by ją już chętnie wymieniło na nowszy model, ale póki co, nie widzą godnego następcy. Pani ta ma swoich wiernych wyborców w obydwu wsiach i duże szanse na kolejną kadencję, pomimo mikrutkich kompetencji i umiejętności samorządowych. Jej notowania poprawia fakt, że startuje z listy Adamowicza, który jednak jest u nas lepiej kojarzony niż jego konkurent z Zaścianek. Kolejnym kandydatem jest inny mieszkaniec Tłuśćca - Paweł Jeleszuk. Startuje z listy Kapłana i to daje mu pewną pulę głosów spośród miłośników tegoż Pana.  Pomimo, iż jest to bystry i szybko uczący się chłopak, brakuje mu doświadczenia nie tylko w działalności samorządowej, ale i aktywności społecznej. Trzeci kandydat pochodzi z Żabiec. Sławek Zaniewicz został wystawiony przez Michaluka i jest świetną alternatywą dla tych, którym nie po drodze z polityką Kapłana, a dobrotliwość i słodycz Pani Zosi wywołuje u nich mdłości.

5 komentarzy:

  1. A kogo interesują takie stronnicze wynurzenia ? Skąd człowieku bierzesz natchnienie? Widać z daleka z kim sympatyzujesz.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. "...kotlet; fast-food, hamburger..." od samego czytania można dostać niestrawności, zalega w jelitach i potem wychodzą takie bąki.
      Piszesz o kandydatach M.Kapłana "z łapanki" a kto w poprzednich wyborach startował w tym samym komitecie wyborczym...

      Usuń
  2. Czytanie bloga nie jest obowiązkowe

    OdpowiedzUsuń
  3. Doświadczenia w działalności samorządowej nabywa się prowadząc działalność samorządową. "Bystry i szybko uczący się " chłopak w roli radnego to szansa dla mieszkańców na bezstronność, rzetelność i zaangażowanie w sprawy gminy. Paweł Jeleszuk to bardzo dobry kandydat na radnego:)

    OdpowiedzUsuń
  4. zostaje "alternatywa"

    OdpowiedzUsuń