czwartek, 13 marca 2014

Niby spokój.

W ostatnią sobotę karnawału, robiący do niedawna za wójta Mirosław – jako nominowany do nagrody Człowiek Roku 2013 Tygodnika Podlaskiego - brylował na bialskich salonach. Niestety w żadnej publikacji nie mogę doszukać się zasług, jakie przemawiały za zgłoszeniem Kapłana i dwóch innych wójtów do tak zacnego grona.
Obecny – funkcjonujący jako wójt gminy Międzyrzec Krzysztof Adamowicz - organizuje front pracy i na parady zapewne brakuje mu czasu. Chociaż ostatnio pojawił się na Forum Kobiet w Krzewicy. Jednym słowem jakoś nudą zalatuje z gminnego urzędu. I całe szczęście - odrobina spokoju chyba jednak nam wszystkim się należała a jedyne powody do obaw mogą mieć lokalne media pozbawione pikantnych i gorących tematów.
Nieco więcej emocji buzuje we wsiach. Podłamany wynikiem referendum i wredną zagrywką z halą sportową w Rogoźnicy, fuchę sołtysa porzucił Krzysiek Chodziński z Rogoźniczki. Chwilę potem - chociaż z nieco innych powodów - zrobiłem to samo.
No cóż, chamstwo i agresja psychopolityczna schodzi pod strzechy, gdzie o dziwo znajduje bardzo podatny grunt. Niektórzy zaczadzeni nienawiścią do drugiego człowieka ze złożonymi rączkami w modlitewnej pozie, wyszukują kolejnej ofiary. Przebierając paciorki różańca drwi się, szydzi, rozlicza, oskarża i osądza. W świecie, gdzie korzystanie z rozumu staje się obciachem, bezmózgi robią za celebrytów.  Nie wiem, jak jest w innych wsiach, w mojej postępuje zanik wzajemnego zaufania. Ten kryzys relacji międzyludzkich, międzysąsiedzkich ciągnie się od lat, jednak przez większość czasu udawało się go tłumić i zamiatać pod dywan pozornej zgody i stabilizacji.
Zazwyczaj w takich okolicznościach miałem jakieś pomysły propozycje, rozwiązania. W obecnej sytuacji ostrość zaślepienia naszych miejscowych „autorytetów”, potęga nienawiści i pogardy dla drugiego człowieka, jest w nich tak wielka, że jakakolwiek metoda rozładowania tego napięcia wydaje się nieskuteczna.  Nobla dać temu, kto znajdzie panaceum na ludzką podejrzliwość i wścibskość, kto odzwyczai niektórych od nałogu zaglądania do kieszeni, sypialni czy obory sąsiada. Mam jedynie nadzieję, że nie będzie trzeba czekać, aż pokolenie tych zaślepionych przejdzie na zasłużoną emeryturę i w domowym zaciszu upajać się będzie swoimi dokonaniami z lat minionych. Szkoda mi młodzieży, która chłonie takie opary absurdu a istnieje duże prawdopodobieństwo, że nimi głęboko przesiąknie. Aż strach pomyśleć co będzie się działo, gdy ruszy kampania wyborcza.

3 komentarze:

  1. Witam
    co do czwartego akapitu
    """"Niektórzy zaczadzeni nienawiścią do drugiego człowieka ze złożonymi rączkami w modlitewnej pozie, wyszukują kolejnej ofiary. Przebierając paciorki różańca drwi się, szydzi, rozlicza, oskarża i osądza.""""""
    mamy wolne od tej osoby wiec spokoju będzie chwila ale znając życie po powrocie będzie to samo.
    przemówić do rozsądku się po prostu nie da bo jak ktoś niema w głowie to ma w nogach i będzie dalej chodzić po wsi i wtrącać się do wszystkiego i mówić co i jak się powinno robić.
    Moherowi już nic nie da się wytłumaczyć a jak widać takie poczynania psuja nerwy i nawet najwytrwalsi już maja po postu dość.
    Ludzie wygonić mohera z podwórka i żyjcie własnym życiem a nie dajecie sobą sterować jak dzieci.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moher, to nie jest trafne określenie a wręcz nadużycie. Niektórzy chcieliby by ich tak określano.

      Usuń
  2. "Upajac " to raczej będą się nie sukcesami ale raczej tanim piwem, bo najwięcej do powiedzenia mają ich amatorzy.Obserwuje,że od kilku lat tych paru wspaniałych ma najwięcej do powiedzenia, i pluja jadem na wszystkich i wszystko dookoła.

    OdpowiedzUsuń