sobota, 11 stycznia 2014

Historia kołem się toczy

Nie mam pojęcia kto to odkrył  jednak widząc, co się wokół dzieje jestem skłonny przyznać mu rację.  

Kiedy trzy lata temu w gminie dokonywała się zmiana władzy, niektórzy określili to początkiem apokalipsy. Wielu wieściło rychły koniec Kapłana i przepowiadało klęski, jakie ten wcześniej na nas sprowadzi. Niektórzy, w przypływie  szczerości, dawali do zrozumienia, że nawet gdy zechce coś zrobić, to i tak mu nie damy. I jak się udało to nie dawali – patrz hala sportowa w Rogoźnicy. Byle jakie potknięcie natychmiast było nagłaśniane a sukcesy zbywane zasłoną milczenia.
Wójt Mirosław jednak, zamiast robić co do niego należy,  przeczekać pieniaczy i budować sobie poparcie na kolejne wybory, jak dzieciak wdał się w otwarty konflikt. Tragicznie sprawowana polityka kadrowa dobiła jedynie gwóźdź wieka politycznej trumny.  
Ci którzy mieli świadomość grzeszków jak i szlachetnych działań obu stron, zwykle się nie odzywali, bo polityka nigdy nie była i raczej nie będzie czarno-biała.  Ci, którzy nie potrafią dostrzec złożoności pewnych spraw i  świat widzą jedynie w  systemie zero - jedynkowym wrzeszczeli w niebogłosy na wszystkie możliwe sposoby. Każdy objawiał światu jedyną słuszną prawdę – swoją prawdę. Biada temu, który ośmielił się tej prawdy nie uznać w całości. Słowa prawdy i miłości bliźniego szczególnie wartko płynęły w internetowej sieci. Panująca tam anonimowość pozwalała zrzucić z siebie maskę szanowanych, statecznych i odpowiedzialnych osób. Tam mogło uwolnić się prawdziwe oblicze.
Minęły trzy lata. Zmiana władzy i co? Oskarżenia przegranych o manipulowanie przy referendum. Ci, którzy ubolewali nad ciężkim losem dobrego Kapłana, opluwanego i poniżanego włodarza uruchamiają swoje gruczoły. Teraz to my będziemy lamentować, piętnować i opluwać. Szczególnie podpadli ci, którzy kiedyś szli za PIS-oskim idolem a teraz się odwrócili.  Tych zdrajców jest spora grupa. W II turze wyborów 2010 roku przeciw Kapłanowi, czyli za Michalukiem było 2063 wyborców. Podczas referendum 2580 mieszkańców opowiedziało się przeciw panowaniu Pana Mirosława.  To o czymś świadczy i powinno dać do myślenia – dało jak widać nie wszystkim. Nie każdy też jest w stanie pojąć, że nie jest tragedią wdepnąć w kupę. Koszmar zaczyna się, gdy nie czujemy w czym tkwimy  i nie potrafimy z tego g… wyleźć. 
W podobnej co Kapłan sytuacji znalazł się wójt podsandomierskiej Gminy Obrazów Krzysztof Tworek. On też w ostatnich wyborach pokonał zasiedziałego przez lata wójta z jedynej miłującej chłopów i samorząd partii. O ile posiadał stabilną większość w radzie, to odsunięty poprzednik nie pogodził się z porażką. Nasyłał kontrole, knuł, judził i kombinował. W końcu z trudem, ale zebrał ok. 600 wymaganych podpisów (10% uprawnionych do głosowania), by doprowadzić do referendum z tzw. inicjatywy obywatelskiej. Odbyło się  ono we wrześniu. Do urn poszło 320 osób na  1372 koniecznych, by głosowanie było ważne. Prawie połowa tych co się  podpisali zostało w domu.
Tutaj, dopiero możemy mówić o osobistych pobudkach jednego, czy grupy przegranych osób, którym nie podobała się nowa władza. Jednocześnie nowy, młody wiekiem (35 lat) wójt udowodnił, że ma stabilne poparcie w swojej gminie.
fot.:/www.dioblina.pl/attraction/48694/mlyn-wodny#ad-image-1
Dlaczego nasz bohaterski włodarz nie potrafił ani przekonać do siebie większości mieszkańców, ani radnych? Owszem nikt mu tego nie ułatwiał, ale czy ktoś mówił, że będzie lekko?
Spójrzmy teraz na drugą stronę. Towarzystwo wzajemnej adoracji skupione wokół Michalukowej gwiazdy uległo nagłemu pobudzeniu. Widać, że ruszają  prace przy odbudowie układu rozsypanego w 2010 roku. Oczywiście nie ma szans na stworzenie identycznego tworu polityczno-biznesowego, bo część potencjalnych udziałowców się wykruszyła, a do gry weszło wielu nowych. Jednak parcie jest ogromne i tylko od Komisarza Adamowicza zależeć będzie, na jaką niezależność sobie pozwoli i kogo do gry dopuści. Chyba, że komisarz nie będzie kapitanem a podawaczem piłek w tej drużynie.
Czy nie można odnieść wrażenia, że koło gminnej historii zatacza kolejny obrót?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz