wtorek, 19 marca 2013

Z ostatniej narady sołtysów


Sołtys to ma klawe życie! ale żeby trzy razy w ciągu miesiąca nawiedzać swoich mieszkańców, to już mała przesada - nawet jeżeli wizyty te mają bardzo ciepły i przyjacielski charakter.


18 marca odbyła się comiesięczna narada sołtysów. Spotkanie miało ekspresowy charakter i oczywiście niezbyt wiele nowego wniosło do świadomości zgromadzonych. 
A z tego, co dotarło to: po pierwsze - rusza i ruszyć nie może sprawa przetargów i zamówień związanych z realizacją niektórych przedsięwzięć w ramach wykonania funduszu sołeckiego. Chodzi głównie o zakupy kruszywa na drogi, ale również krzesła i stoły, czy zakup stolarki okiennej w ilościach wymagających ogłoszenia przetargu. Skoro już jestem przy remontach dróg z funduszu sołeckiego, to  ciągle mam wątpliwości, czy jest to słuszna droga. Rozmawiałem z wieloma sołtysami  i wójtami innych gmin - jedynie sporadycznie zdarza się, żeby remont dróg wykonywany był u nich z funduszu sołeckiego. W zdecydowanej większości jest to priorytetowe zadanie gminy i przez urząd centralnie realizowane. Fundusz sołecki jest traktowany jako wartość dodana na cele wioskowe, których finansowania w normalnych warunkach gminy unikają, a jeżeli już realizują, to w ostateczności.
Kolejna sprawa - wykonanie uchwały śmieciowej. Usiłowano wręczyć nam druki deklaracji śmieciowych, które gospodarstwa domowe i przedsiębiorcy złożyć muszą w najbliższym terminie do urzędu. Większość sołtysów (w tym i ja) jednak odmówiła ich przyjęcia argumentując to tym, że: miesiąc temu obchodziliśmy wioski doręczając nakazy podatkowe i można było zrobić to razem, potem dołożono do doręczenia jakieś decyzje powiatowego weterynarza, a ostatnio decyzję w sprawie akcyzy na paliwo. Od biedy sołtysi mogliby jeszcze roznieść i formularze deklaracji śmieciowych, jednak mieszkańcy prawdopodobnie będą się domagać pewnych wyjaśnień i dodatkowych informacji, których przynajmniej ja nie jestem w stanie udzielić. O wylanych przy okazji kubłach pomyj z tytułu nałożenia nowego podatku nie wspominam, bo to jest wliczone w koszty działalności społecznej sołtysa. Zresztą, jak mogę mieć w tej sprawie coś do powiedzenia, skoro gmina do dnia dzisiejszego nie zdołała opublikować uchwalonego w grudniu regulaminu śmieciowego.  Ostatecznie stanęło na tym, że zostaną zwołane zebrania wiejskie, na których pracownik gminy wyjaśni wszelkie wątpliwości i zawiłości związane z  odbiorem śmieci oraz formą płatności a przy okazji pomoże wypełnić deklaracje.

Termin zebrania w Tłuśćcu ogłoszę niezwłocznie po otrzymaniu informacji z gminy.


Poniżej zamieszczam wzór deklaracji, z którą tak czy inaczej, wcześniej lub później, wszyscy będziemy musieli się zmierzyć.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz